dr Joe Dispenza, wykładowca neurobiologii, uważa że człowiek może osiągnąć wszystko, gdy zrozumie czym jest programowanie podświadomości oraz nauczy się jak zarządzać swoim ciałem.
Twój mózg zawiera 100 miliardów neuronów, które w każdej chwili, nawet teraz, komunikują się ze sobą.
Za każdym razem gdy zdobywasz nową wiedzę, odczuwasz emocje, doświadczasz czegoś Twoje neurony tworzą połączenia synaptyczne w korze nowej.
Następuje uczenie się, w wyniku którego tworzone są połączenia w Twoim mózgu. Można powiedzieć, że Twój mózg fizycznie zmienia się.
Kiedy czegoś doświadczasz odbierasz informacje przez 5 zmysłów. Twoje neurony organizują się w określone wzorce, a dane zdarzenie zostaje powiązane z określonymi emocjami, odczuciami, myślami, obiektami itd.
Co oznacza, że gdy myślisz o jakimś wydarzeniu np. pierwszej w życiu jeździe rowerem, to nierozerwalnie wiąże się ono z emocjami. Mentalnie i fizycznie możesz poczuć, że doświadczasz tamtego wydarzenia jakby działo się dziś.
Przy odrobinie skupienia oraz umiejętnym wzmocnieniu możesz nawet poczuć się dokładnie tak jak wtedy.
Jeśli było to dla Ciebie ekscytujące wydarzenie, które dodało Ci wiary i pewności siebie, częste wspominanie go może dać Ci na co dzień pozytywnego kopa.
Wiemy jednak, że mamy większą skłonność do przypominania sobie negatywnych wydarzeń. Efekt jest dokładnie ten sam – na nowo przeżywamy to co miało miejsce w przeszłości ze wszystkimi tego konsekwencjami jak np. stres, lęk, zdenerwowanie.
To może sprawiać ból i nieprzyjemność. Co więcej, mózg nie rozróżnia co jest dla Ciebie dobre a co złe. Skoro często przypominasz sobie przykre chwile, to będzie tych chwil generował jeszcze więcej jako zdarzenia, które z jakiegoś powodu traktujesz priorytetowo.
Z czasem staje się to automatem, którego nawet nie zauważamy.
Dążysz do tego o czym myślisz
Nie jesteśmy naiwniakami i doskonale wiemy, że samym myśleniem to się życia nie zmieni.
Owszem, ale z niewłaściwym myśleniem trudno o jakąkolwiek pozytywną zmianę.
My decydujemy o tym co nasz mózg dostrzeże, jaki nastrój nam zafunduje, jak zareaguje na napotkane trudności.
Wiele osób pozbawia się tej władzy i sprawczości uważając, że “są jacy są”. Uważają, że myślenie w czarnych kolorach to po prostu ich cecha charakteru i jakoś trzeba z tym żyć.
Zdradzę Ci, że sam taki byłem i nawet bywam. Jestem krytyczny względem siebie i otoczenia. Czasami dostrzegam, że za bardzo, że oceniam zbyt wiele rzeczy w negatywnych barwach, a to ma wpływ na to co mówię, jak się zachowuję i… jakie wyniki osiągam.
I wiesz, czasami proste przypomnienie sobie, że jesteś pozytywnie nastawiony, naładowany dobrą energią, zobaczenie siebie w sytuacji zwycięstwa, w sytuacji gdy wszystko szło jak z płatka i… wiele rzeczy wychodzi łatwiej. Ludzie z otoczenia odbierają Cię inaczej.
Naprawdę często niedoceniamy tego jaki wpływ na nasze postępowanie ma nasz nastrój i myśli, które zajmują aktualnie naszą uwagę. Nie zawsze potrafimy połączyć kropki, że sposób w jaki myślimy wpływa na to jak postępujemy lub jakie decyzje podejmujemy.
A czy można zmienić coś w swoim ciele, aby zmienić myślenie?
Na to ciekawie postawione pytanie znajdziemy odpowiedź w eksperymencie Fritza Stracka z 1988 roku.
W eksperymencie uczestnicy byli losowo podzieleni na dwie grupy. Pierwsza grupa miała za zadanie trzymać długopis w zębach, co automatycznie wywoływało efekt „uśmiechu” poprzez zaangażowanie mięśni mimicznych. Druga grupa natomiast trzymała długopis w ustach poziomo, co powodowało efekt „smutku”, ponieważ mięśnie nie były zaangażowane w sposób sprzyjający uśmiechowi.
Po umieszczeniu długopisu w ustach, uczestnicy zostali poproszeni o obejrzenie filmu. Po obejrzeniu filmu, poproszono ich, aby ocenili, jak pozytywnie oceniają swoje odczucia w trakcie oglądania filmu oraz ich ogólną satysfakcję z życia.
Wyniki tego badania wykazały, że uczestnicy, którzy trzymali długopis w zębach (czyli mieli efekt „uśmiechu”), oceniali film i swoje odczucia w trakcie oglądania go jako bardziej pozytywne w porównaniu z uczestnikami, którzy mieli efekt „smutku” trzymając długopis w ustach poziomo. Ponadto grupa z efektem „uśmiechu” wyraziła także wyższą ogólną satysfakcję z życia niż grupa z efektem „smutku”.
Badanie to dowodzi, że samo wywołanie „uśmiechu” przez zaangażowanie odpowiednich mięśni mimicznych może wpłynąć na postrzeganie emocji i ocenę pozytywności sytuacji, co jest zgodne z teorią, że nasze ciało może wpływać na nasze emocje. Ten eksperyment ma znaczenie w kontekście rozumienia związku między ekspresją mimiki a emocjami oraz wpływu postawy ciała na nasze postrzeganie i doświadczenie emocji.
Programowanie podświadomości
Programowanie podświadomości, to proces wprowadzania obrazów i myśli do naszej podświadomości aby wpłynąć na nasze zachowania, myślenie i emocje.
Robią to wszyscy, ale mało kto świadomie.
Zobacz. Idziesz na rozmowę o pracę i pojawia się lekki stresik oraz wątpliwości “co jak mnie zapytają o X, a ja nic nie wiem i się skompromituję?”.
Uprawiasz sport i szykują się zawody, a w Twojej głowie brzęczy myśl “przegrałem z tym gościem rok temu, nie chcę znowu zawalić”.
To co widzisz wyżej to w dużym skrócie programowanie podświadomości na… porażkę.
Bo widzisz, kiedy tuż przed ważną walką rozpamiętujesz przegraną, to Twoje neurony dostarczą Ci pełną paletę doznań związanych z tamtym wydarzeniem. Raczej przed samą walką nie uczyni Cię to silniejszym.
A gdyby tak programowanie podświadomości stało się świadomym procesem?
I tutaj dochodzimy do miejsca, które misie lubią najbardziej.
Oczywiście, że podświadomość możemy programować świadomie, a nawet powinniśmy to robić z pełną premedytacją.
Istnieje wiele metod, po które możesz sięgnąć:
- Powtarzanie afirmacji: Polega na wielokrotnym powtarzaniu pozytywnych przekonań i afirmacji na temat siebie, swoich celów i wartości. Przykłady afirmacji to: „Jestem odnoszącym sukcesy człowiekiem”, „Mam w sobie siłę i determinację”, „Zasługuję na miłość i szacunek”.
- Wizualizacja: Polega na wyobrażaniu sobie pozytywnych scenariuszy, celów i osiągnięć. Poprzez wyobrażanie sobie tych pozytywnych obrazów, umysł staje się bardziej nastawiony na sukces i osiągnięcie zamierzonych celów.
- Hipnoza i autohipnoza: Jest to technika wprowadzania umysłu w stan relaksacji i skoncentrowania, aby bardziej efektywnie komunikować się z podświadomością i wprowadzać pozytywne sugestie.
- Terapia behawioralna: W ramach tej terapii, terapeuta może pomóc osobie w identyfikacji negatywnych wzorców myślenia i zachowania, a następnie pomóc w zastąpieniu ich pozytywnymi i konstruktywnymi alternatywami.
- Techniki medytacyjne: Medytacja może pomóc w uspokojeniu umysłu i skupieniu się na pozytywnych myślach oraz przekonaniach.
- Pozytywne otoczenie: Otoczenie się pozytywnymi ludźmi, inspirującymi treściami i miejscami może również wpłynąć na programowanie podświadomości.
Którą wybrać? Wszystkie po trochu, ale największy nacisk połóż na hipnozę i wizualizacją oraz na swoje otoczenie.
Na blogu znajdziesz wiele technik autohipnotycznych, które pomogą Ci na starcie. Możesz też od razu lecieć po e-booka Autohipnoza w praktyce, który naprawdę mocno pisany był pod inspiracją programowania podświadomości. Dlatego znajdziesz tam dedykowane tej technice skrypty hipnozy.
Naucz się samodzielnej hipnozy
z bezpłatnym poradnikiem AUTOHIPNOZA
BEZPŁATNY
Zostaw komentarz