Każda sugestia wykonywana natychmiast, każda sugestia trafia z hipnotyczną mocą.
Sugestywność to inaczej siła twojego wyrazu, dzięki której osoba hipnotyzowana ulega słowom i wchodzi w sugerowany stan.
To sugestywność hipnotyzera w największej mierze decyduje o powodzeniu hipnozy.
Na tę sugestywność składają się umiejętności hipnotyzera, ale też kulturowe znaczenia otaczającego świata, o czym za chwilę. Umiejętność w tym punkcie polega na ekspresji wyrażania się. Niepewny mamroczący głos nie jest sugestywny, choć treść jest prawidłowa, to ekspresja jego wyrażania nie daje silnego przekazu. Mówisz „nie” pytając, oznajmiając i krzycząc. Hipnotyzując sugestia musi być oznajmiająca, wprowadzająca zainteresowanie, a niekiedy może być wykrzyknieniem.
Dużo mówi się o tym, że hipnotyzując musisz wierzyć, że to co powiesz stanie się. Chodzi tu o przekonanie w głosie i przekonaniu wysyłanym niewerbalnie. Mówisz osobie hipnotyzowanej „tak, frytki są z ziemniaków”, tak samo mówisz „tak, właśnie wchodzisz w stan hipnozy”. To co mówisz dzieje się, to co zapowiadasz stanie się. Mówisz spokojnie, mówisz szybko i donośnie – w każdym przypadku sugestia oznajmia, nakazuje, zachęca. W zależności od doboru techniki i człowieka, którego hipnotyzujemy, różni ludzie różnie mogą reagować na naszą ekspresje głosu. Jednak tym się nie ma co martwić, ludzi jest dużo, znajdziemy takiego, który pasuje do naszego stylu. Będziemy zaawansowani, nauczymy się dobierać styl do osoby.
Sugestywność nie tylko w sposobie wypowiadania słów leży. Istnieje szereg niewerbalnych sygnałów, które mówią o nas wiele. Każdy gest musi być wykonywany pewnie, nie można uciekać wzrokiem, garbić się czy kulić. Hipnotyzer jest wyprostowany, podaje rękę pewnie, to wszystko on inicjuje. On jest osobą wiodącą, a jeśli on wiedzie to musi wyrażać to jasno, z pełnym przekonaniem, by osoby go obserwujące podążyły za nim, zaufały mu. Cokolwiek robisz, robisz to pewnie z pełnym przekonaniem.
Wspominałem o kulturowych znaczeniach. Role jakie odgrywają w naszym życiu pewne zawody nakazują nam wiązać z nimi określone myśli, odczucia, a nawet nakazy. Osobie z mikrofonem w dłoni i kamerzysta u boku zaufamy szybciej niż zwykłemu przechodniowi. Człowiek w białym fartuchu, to najczęściej specjalista medycy, a przed takim człowiekiem można się rozebrać, powiedzieć mu co nas boli, a nawet zdradzić intymne sekrety. Taki człowiek, ma również na nas duży wpływ. Człowiek w białym fartuchu mówi co nam dolega i wierzymy mu, przyjmujemy jego słowa bardzo często jak ostateczną prawdę i robimy to co każe. Nie tylko z rolami jakie odgrywa ktoś w życiu codziennym wiążemy pewne nakazy, myśli itp. Również to samo odnosi się do rzeczy. Pokój wypełniony książkami na temat hipnozy i psychologii daje do zrozumienia, że mamy do czynienia z kimś oczytanym i z pewnością wie na ten temat bardzo dużo. Mamy tu do czynienia ze stereotypami i kulturowymi nakazami wiązania pewnych myśli i zachowań z jakimiś osobami lub rzeczami w społeczeństwie. A przecież lekarz może być przebierańcem, a książki o hipnozie i psychologii mogą być taty i wcale do nich dana osoba nigdy nie zaglądała.
Czasami by dostać autorytet wystarczy mieć wypełniony pokój książkami, mieć skończone 50 lat i wypowiadać się w sposób profesjonalny używając terminologii naukowej. Wynika to ze sporej powierzchowności i schematów, stereotypów jakimi się w życiu posługujemy. Dobry hipnotyzer potrafi wykorzystać te wszystkie argumenty, które mogą zwiększać jego sugestywność.
Na nos może narzucić okulary, może ubrać się profesjonalnie, zaprosić do domu, w którym będą znajdować się same książki naukowe. Wypowiada się i zachowuje pewnie, patrzy prosto w oczy, podając rękę robi to pierwszy i ściska zdecydowanie :) Po takim wstępie mówisz „łoł, mam do czynienia z kimś naprawdę dobrym”, a jeszcze nic nie zacząłeś, nie musiałeś przekonywać, że potrafisz, bo na wstępie wyglądałeś i tworzyłeś wrażenie kogoś nie bardziej w tej dziedzinie ogarniętego niż osoba, która na hipnozie nie zna się ani trochę.
Jeśli planujesz hipnotyzować zwróć uwagę na wszystko co może zagrać na twoją korzyść. I pamiętaj, że nie tylko twoje umiejętności się liczą, ale również otoczenie i to jaką „aurę” wokół siebie stworzysz. Powinna ona pachnieć profesjonalizmem, a przynajmniej pewnością, że wiesz co robisz.
Naucz się samodzielnej hipnozy
z bezpłatnym poradnikiem AUTOHIPNOZA
BEZPŁATNY
Dobre, każdy to wie, ale warto przypomnieć. Rzeczy oczywiste umykają nam najczęściej.
Rzeczom oczywistym nie poświęcamy już należytej uwagi, ponieważ stają się czynnościami automatycznymi. Nie zawsze jednak te automatyzmy są takie jak być powinny i warto wracać do pewnych oczywistości, a jeśli dopiero zwraca się na to uwagę, to zbudować dobre podstawy :)
Całkiem fajny artykuł.Zarówno jak poprzednie. Naprawdę przydatne wiadomości:)
W jaki sposób można zwiększyć podatność na sugestie? Byłem u dwóch hiponterapetow i cóż…. Nie byłem w transie ani razu, nie widziałem obrazow które miałem niby widzieć, byłem po 10 sesjach i żadnego efektu, probuje od 2 mcy autohipnozy a to z nagran a to sam probuhe sie wprowadzic i lipa nie przechodze pomyslnie testu sklejonych powiek splecionych dloni itp…. co robic?
Jakie są Twoje oczekiwania? Co chcesz osiągnąć wykorzystując hipnozę?