UwagaSłowo klucz, to uwaga. Jak wiele zależy od jej kierunku, dowiesz się tutaj. W kolejnej części dowiesz się jak ją (uwagą) właściwie pokierować.

Codziennie środowisko dostarcza nam masę informacji. Ile z nich trafia do naszej uwagi? Do ilu informacji przywiązujemy wagę, a ile przechodzi nam koło nosa, a my tego nie dostrzegamy? Trudno sobie odpowiedzieć na to pytanie, bo niby skąd można wiedzieć ile przeszło koło nosa? Gdyby się wiedziało, to by nie przeszło i by się to zobaczyło i wykorzystało (jak kto ma trochę oleju w głowie).

Artykuł ten poświęcę takim zagadnieniom jak uwaga, okazje życiowe, szczęście. Posłużę się mało precyzyjnymi słowami używanymi w języku potocznym, ale cały artykuł będzie precyzyjnie traktował to, jak to się dzieje, że innym się tak powodzi, mają tyle okazji życiowych.

Uwaga

Możemy ją traktować jako zasób, który ma swoje ograniczenia. Tym ograniczeniem jest możliwość wykorzystania zasobu uwagi do spostrzegania, a w dalszej części do analizy, wyciągania wniosków, abstrakcyjnego myślenia itd. Konkretnie mówiąc, jak skieruje uwagę na to co teraz piszę, to nie kieruje jej również na poboczne kwestie jak różne odgłosy dochodzące z mojego otoczenia. Nie znaczy to jednak, że nie działa ona na tym obszarze wcale, bo również działa, ale w zdecydowanie mniejszym stopniu, tak że świadomie tego nie dostrzegam.

Idźmy dalej w przykłady. Tzw. efekty party, czyli będąc na jakiejś imprezie gdzie jest np. 20 osób i wszyscy rozmawiają w tym samym czasie. Nie słyszymy co konkretnie mówią inni, ale gdy gdzieś w końcu pokoju ktoś powie nasze imię natychmiast zostaje ono wyłapane przez naszą świadomość, która w tamtą stronę się ukierunkowuje (precyzyjnie mówiąc, zwiększa się nasza uwaga w tamtym kierunku). Jest to mechanizm, który służy wychwytywaniu rzeczy dla nas istotnych z otoczenia. Pewne rzeczy mamy już wrodzone, a więc uwaga jest mimowolna i ukierunkowuje się natychmiast tam skąd może nadejść zagrożenie, a przesłanki tego do nas dotarły np. głośny hałas lub syk podobny do tego który wydaje wąż.

Mamy w związku z tym ograniczone możliwości związane z dostrzeganiem, co wiąże się z kierowaniem uwagą, która również ma swoje ograniczenia. Jednak uwaga ukierunkowana na dostrzeganie zagrożenia lub czegoś dla nas ważnego aktywizuje się automatycznie i kieruje na ten ważny dla nas aspekt. Jakie to ma znaczenie dla naszego życia? Pomijając takie pierwotne zagadnienia jak uniknięcie ataku drapieżnika, a we współczesnych czasach uniknięcie wypadkowi. Uwaga ma znaczenie w naszym rozwoju osobistym, w osiąganiu sukcesów itp. a to logicznie przekłada się na naszą radość z życia i spełnienie samorealizacji. Patrząc na wszytko rzecz jasna ogólnie, bo umiejętność kierowania uwagą nie gwarantuje sukcesu, potrzebne są do tego inne umiejętności, jak choćby odpowiednia interpretacja dostrzeżonych okazji i optymalne wykorzystanie ich.

Wyobraźmy sobie trzy osoby – jedna jest budowlańcem wykończeniowcem, druga zajmuje się wystrojem wnętrz, a trzecia zajmuje się głównie imprezowaniem. Wchodzą oni na salę, w której za chwilę ma być zajebista impreza. Co dzieje się w głowie budowlańca wykończeniowca? patrzy na parkiet i myśli „ale chujnia, moja firma parkiet układa zdecydowanie lepiej”. W głowie projektanta wnętrz: „kto na takiej imprezie firanki w oknach wiesza?”. Imprezowicz: „wypas muza, a jakie lachony, nara chłopcy”. Dlaczego tak się dzieje? Przecież każdy z nich jest w tym samym środowisku i otrzymuje te same informacje z zewnątrz? Tak właśnie działa ukierunkowanie uwagi, z racji swoich zawodów i zajęć są oni ukierunkowani na dostrzeganie rzeczy z własnych dziedzin, oczywiście decyduje o tym również wiedza, bo imprezowicz nic nie wie na temat parkietów, ale główny aspekt jaki tu omawiamy jest uwaga i jej ukierunkowanie.

Pewnie już zastanawiasz się o co tak właściwie chodzi? Właściwie to chodzi o to, żeby wykorzystywać optymalnie to co nam oferuje środowisko. Oferuje nam zawsze bardzo dużo, a ten kto mówi, że tak nie jest tego po prostu nie dostrzega i nie robi też nic by móc dostrzec. Znacie ludzi, którzy ciągle narzekają i widzą tylko to co złe? Ja znam takich całą masę – dla nich każdy polityk to złodziej, wszyscy niszczą kraj, sąsiedzi to skurwysyny, a on sam ma pecha przez swoich rodziców, brata, psa, który nasikał na jego nogę przy ulicy 3 maja. Cała uwaga takiego delikwenta skierowana jest na dostrzeganie tego co złe, a jak doskonale wiemy to nie prowadzi do niczego budującego. I choć człowiek taki uważa, że wie wszystko na czyjś temat i jest lepszy od wielu, to w rzeczywistości jest najgorszy i przegrywa swoje życie. Uwagę należy kierować na pozytywne aspekty, a zaczniesz dostrzegać możliwości współpracowania z wieloma osobami, a to najczęściej przynosi korzyść. Przedstawię to na własnym przykładzie. Ja jestem ukierunkowany na dostrzeganie psychologicznych zjawisk, na dostrzeganie okazji do wykazywania się swoją wiedzą i umiejętnościami. Jeśli tylko środowisko stwarza mi okazję do wykazania się w tym co uważam za istotne i rozwojowe, to szybko to dostrzegam, a nie zwykłem dostrzeżonych okazji ignorować. Więc jeśli tylko stwarza się okazja by gdzieś być liderem, to natychmiast wykorzystuje okazję, jeśli widzę czyjś problem, to chcę mu pomóc, bo doskonale wiem, że to pomoże mi się rozwinąć przez zastosowanie swojej wiedzy w praktyce. Kiedy brakuje mi tematów na pisanie artykułów ukierunkowuje się na dostrzeganie pewnych zależności środowiskowych i nagle uzyskuje genialny temat na artykuł. Między innymi ten artykuł jest tego efektem. Dawno temu w szkole nigdy w niczym nie brałem udziału, a kiedy ukierunkowałem na ten aspekt swoją uwagę zacząłem bywać niemalże wszędzie (apele, różne spotkania, obsługa techniczna itd.). Oczywiście okazje takie miałem wcześniej wielokrotnie, ale ich po prostu nie dostrzegałem, a więc nie mogłem wykorzystać.

Część praktyczna jutro, czyli jak wykorzystać hipnozę by nauczyć się kierować optymalnie swoją uwagą.

Naucz się samodzielnej hipnozy

z bezpłatnym poradnikiem AUTOHIPNOZA

Bezpłatny e-book autohipnoza

BEZPŁATNY